wtorek, 2 lutego 2010

Jak to było w 2009 roku? Popularność frazy "alergia"

Sezon alergiczny - o ile można mówić o czymś takim, to miesiące: marzec, kwiecień, maj, czerwiec, lipiec. W tych miesiącach następuje pylenie największej ilości roślin, notuje się największe stężenie pyłków i alergenów w powietrzu, oraz najwięcej osób przeszukuje internet w poszukiwaniu odpowiedzi na nurtujące ich pytania dotyczące alergii. Niestety w wielu przypadkach odchodzą od komputera zawiedzeni bo podstawową informacją jaką uzyskują jest: DO SEZONU NALEŻY PRZYGOTOWYWAĆ SIĘ WCZEŚNIEJ. To samo radzę każdemu kto ma ofertę dla alergików - do sezonu należy się przygotowywać wcześniej i jeśli marketing usług lub produktów przeznaczonych dla alergików ma być skuteczny to machinę promocyjno-informacyjną należy uruchomić wcześniej. W sezonie już powinien tylko pracować dział sprzedaży i realizacji zamówień. A sezon dla każdego może startować w różnym czasie bo przecież zupełnie inne potrzeby powodują zainteresowanie danymi ofertami. Przykładowo spójrzmy na te grupy:
1. usługi - testy skórne i odczulanie, 2. leki przeciwhistaminowe, 3. wapno i preparaty doraźne wspomagające w czasie nasilenia ataków alergii, 4. siatki przeciwpyłkowe, systemy wentylacyjne, nawilżacze
... itd. Każda grupa produktów ma inne zastosowanie, dotyczy innego etapu alergii, oraz inne powody skłaniają alergików do zainteresowania nimi.

Dla zobrazowania dynamiki wzrostów zainteresowania tematyką alergii przedstawiam zrzut z ekranu statystyk Google Analytics, dla frazy "alergia" w roku 2009.Skala pozioma podzielona jest na 4 kwartały. Ewidentny wzrost wyszukiwania nastąpił na przełomie lutego i marca, a swój szczyt osiągnął od 26 kwietnia do 2 maja. Wtedy liczba wyszukiwania frazy "alergia" wynosiła 100% i ustaliła górną granicę porównania. Optymistyczne też jest to, że największy spadek w wyszukiwaniu odnotowany jest dopiero w okolicach grudniowych świąt, trwa dosłownie kilka dni i wynosi mimo wszystko aż 40% największego zainteresowania.

Ciekawie też przedstawia się zainteresowanie w zależności od regionów. Dla mnie dużym zaskoczeniem jest pozycja lidera dla woj. podlaskiego. Zawsze byłem przekonany, że to jeden ze zdrowszych regionów bo mało zanieczyszczeń to też mniej alergii. A tu proszę jaka niespodzianka. Niespodzianką nie jest za to wysokie zainteresowanie w woj. mazowieckim (Warszawa), dolnośląskim (Wrocław) i wielkopolskim (Poznań). Dziwi za to znów brak w czołówce woj. śląskiego. Ale różnice o kilka procent to nie są znów tak wielkie wartości, żeby można było coś jednoznacznie powiedzieć. Chcąc dokładniej analizować należałoby się wesprzeć już badaniami populacji, dostępu do internetu i historii zachorowań.



Dla zainteresowanych analizami statystyk polecam narzędzia dla webmasterów Google. Wystarczy troszkę wiedzy i sprawności internetowej aby znaleźć interesujące, pomocne analizy.

1 komentarz:

  1. Panie Dariuszu świetnie, że interesuje się Pan statystykami dla zagadnień alergicznych - proszę się zastanowić czy też ma Pan wrazenie, że w tym roku sezon ruszy wcześniej. Dlaczego? Poniewaz alergikow jest wiecej i swiadomosc wieksza. Tak mi sie wydaje i widze to w statystykach swojej strony

    OdpowiedzUsuń