środa, 3 marca 2010

TOP 10 alergicznych haseł w Google co miesiąc inny!

Dzięki Ci Panie, że obdarzyłeś mnie również wnikliwością i dociekliwością jak u prawdziwych naukowców! Dziś potrafię to docenić i cieszyć się z każdego odkrycia ;)

Co odkryłem?
Preferencje alergików, ich potrzeby w zakresie poszukiwania informacji na tematy związane z alergią a co za tym idzie - zestaw najpopularniejszych haseł wpisywanych w Google zmienia się, można nawet powiedzieć, że stale.

Dlaczego?
To (chyba) akurat jest proste. Bo zmieniają się zagrożenia ze strony alergii. Najlepszy przykład mamy w tym tygodniu. Stopniał śnieg, temperatury zmieniły się o ok. 10 stopni mniej więcej od -5 do +5, ludzie poczuli wyraźne ocieplenie, raz było nawet kilkanaście stopni w południe. Efekt - na 2 i 3 pozycji wśród haseł wyszukiwania pojawiły się frazy "pogoda dla alergików" i "kalendarz pylenia". W poprzednich miesiącach te frazy nie mieściły się w pierwszej setce wyników. Teraz są w czołówce!

DO PORÓWNANIA
TOP 10 alergicznych haseł w Google w marcu 2010:

TOP 10 alergicznych haseł w Google w lutym 2010:

TOP 10 alergicznych haseł w Google w styczniu 2010:

TOP 10 alergicznych haseł w Google w grudzień 2009:

Wnioski.
W internecie nie ma nic stałego. Jednak wszystko można przewidzieć. Oczywiście o ile o wszystkim się pomyśli ;).

Refleksja.
Przy okazji przypomniało mi się kilka rozmów z pracownikami firm pozycjonujących oraz niektóre wypowiedzi managerów z firm sprzedających produkty dla alergików. Przypomniały mi się dlatego, bo pamiętam pewność z jaką Ci ludzie wyjaśniali mi swoje strategie pozycjonowania. Niestety drodzy panowie - społeczność alergików nie jest jest jednolita i nie każdy alergik ma taką wiedzę o swojej alergii jak osoby zajmujące się tym zawodowo. Najprostszy przykład: często jest wyszukiwana fraza "alergia na czekoladę". Alergolodzy powiedzą, że nie ma takiej alergii ponieważ jest to alergia na kakao, orzechy lub inne składniki produktu jakim jest czekolada. Alergia ta należy do grupy "alergia pokarmowa". Ale co wpisze w Google matka, która nie ma zielonego pojęcia o alergiach, a po stwierdzeniu u swojego dziecka wysypki na policzkach zaniepokoiła się, że może to być alergia? Na co alergia? Dziecko zjadło czekoladę, więc alergia na czekoladę!
Dlatego ja swoją strategię pozycjonowania opieram na codziennej analizie tego co mi mówi Google i tego, co mi mówią zwykli alergicy :))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz